16 kwi 2014

Mini uszytki dla tego, kto nie ma czasu na większe szycie.

Ja to czasem mam szczęście :)
Ostatnio obkupiłam się w materiały, a już kilka dni później przychodzi sąsiadka (z zawodu szwaczka) i przynosi mi od groma materiałów do szycia. Głównie jest to materiał na okrycia wierzchnie, takie cieplejsze, więc na sezon wiosenno-jesienny będzie jak znalazł.

A jeszcze dodam że i mi coś się dostało, więc szybko uszyłam bluzeczkę. Co prawda overlok prześwituje, jednak mi to zupełnie nie przeszkadza.



Ostatnio też stwierdziłam, że pan B. zaczyna "wybijać się" ze wzrostem. Czas na szycie spodni nastąpił. 



Poza tym... Szyję dla niego bluzę. Szyję, szyję i uszyć nie mogę. Jakoś nie podpasował mi wzór, na pewno będzie to ostatnia taka bluza, jaką uszyję, ale o tym szerzej napiszę jak już w końcu ją ukończę. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz