31 mar 2014

Dwa projekty na zakończenie miesiąca.

Ostatnio niewiele się u mnie dzieje. Powodem tego jest nauka szycia na overloku. Nie powiem, jednak jest to cięższy orzech do zgryzienia, ale też i dużo szybciej można coś uszyć. 
Przez kilka ostatnich dni udało mi się ukończyć jeden projekt, z którego średnio jestem zadowolona, ale pokażę go Wam, bo jednak trochę nad nim siedziałam. 

Niemniej najpierw pokażę Wam spodnie, które uszyłam dla Pana B. Spodnie są z flaneli, taka typowa piżamka dla chłopaka. Dłuższe uszyłam przy pomocy overloku i powiem Wam, że jestem z efektu zadowolona. Drugie, te krótsze, uszyłam zwykłą maszyną, ale efekt również jest zadowalający. 



A tutaj ten drugi projekt, nie powiem jednak dużo bardziej cięższy od spodenek. Jako że modelka nie miała ochoty do sesji fotograficznej nie ukazałam tutaj prawdziwej długości tuniki. Pierwsze moje dzieło do którego przysiadałam przez kilka dni z rzędu, a i trudność nieporównywalnie większa niż uszycie spodni. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz